Zwyczajny, nadzwyczajny...

Każdy z nas ma różne zainteresowania, pasje i to najczęściej nimi wypełnia swój wolny czas. Ja poświęcam go na pogłębianie więzi z Bogiem.
Pomaga mi w tym przynależność do wspólnoty Ruchu Światło-Życie, którą założył katolicki ksiądz, Franciszek Blachnicki (ur. 24 marca 1921 w Rybniku, zm. 27 lutego 1987 w Carlsbergu w Niemczech). Walczył z okupantem hitlerowskim w czasie II wojny światowej, więzień KL Auschwitz. Brał czynny udział w kampanii wrześniowej, a po kapitulacji podjął działalność konspiracyjną. W latach 1942-1945 przebywał w różnych niemieckich obozach i więzieniach. W tym czasie dokonało się jego cudowne nawrócenie na wiarę w Chrystusa połączone z decyzją oddania swego życia na Jego służbę. Po wojnie wstąpił do seminarium w Krakowie i przyjął święcenia kapłańskie w 1950r. Był założycielem Krucjaty Trzeźwości, za co ponownie trafił do aresztu.
Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki najwięcej czasu i energii poświęcił dzieciom i młodzieży, dlatego nazywa się go ,,apostołem dzieci i młodzieży". Przyjaciel papieża Jana Pawła II, który pobłogosławił jego ideę założenia wspólnoty. Na początku zorganizował pierwsze rekolekcje dla chłopców ministrantów, z czasem powstała oaza młodzieżowa, a następnie Oaza Rodzin-Domowy Kościół.
Obecnie trwa proces beatyfikacyjny tego wyjątkowego kapłana. Jego ciało spoczywa w centrum Ruchu, w Krościenku nad Dunajcem.

Jedną z myśli przewodnich ks. Blachnickiego była: ,,Służę, więc jestem".


Ania Torzewska

Komentarze